RadioNewsLetter - Wydanie 362

Numer wysłany 2008-04-16

Drodzy czytelnicy Wiem, wiem.. mam straszne zaległości, bo powinnam wylosować "winnych" szczęśliwców głosujących na Listę Wszech Czasów, zabawić Was wybieraniem najlepszego sloganu stacji, ale jakoś nie wyrabiam. Też byście nie wyrabiali, gdybyście tak jak ja musieli się opiekować 85 letnia mamą, mieli 3 psy, ponad 10 kotów, prawie 30 kur ekologicznych, dzierżawę ziemi z Lasów Państwowych, którą jak nie uprawie to mi odbiorą, ogród i mały sad. I jeszcze jazda między Amsterdamem, a leśniczówką. Już tylko jak o tym pisze to mam zadyszkę. Ale nie ma co się co nad sobą rozczulać.. wkrótce dogonię wszystko i nie będzie zaległości. Zapraszam do kolejnego wydania RNL i życzę wiosny! serdecznie pozdrawiam alina

Wizytówka: Ania Pniok - Roxy FM

W papierach mam Asystent dyrektora muzycznego. Opiekuję się playlistą Roxy FM, słucham, układam, zestawiam, dokładam, przycinam, opisuję...

W niezapomnianym roku 1992... czyli całkiem niedawno, pewnego grudniowego dnia Piotr Baron w Gliwicach, w budynku przy ul. Pszczyńskiej (już go nie ma), poznał mnie z ekipą, która stworzyła Radio Flash (też go nie ma). To było w zamierzchłych czasach, kiedy radośnie grało się wszystko, kiedy 'sformatowany' używało się tylko w zdaniu: 'Właśnie sformatowałam dysk C. I co teraz?' i kiedy stacje prywatne na Śląsku można było policzyć na palcach jednej ręki.

Wspomnienia ludzi z Radiostacji - Kamil Dąbrowa

Gdy wspominam 'starą Radiostację' pojawiają się we mnie obrazy, dźwięki, zapachy które wiążą się ściśle z charakterystycznym miejscem, jakim było studio na Konopnickiej i całą plejadą ciekawych ludzi, którzy wtedy, czyli między 1998, a 2001 rokiem tam bywali. Niektórych widuje na co dzień (zwłaszcza jedną z nich, bo to moja żona), innych od czasu do czasu a z niektórymi nie mam w ogóle kontaktu ale wydaje mi się, ze większość z nich dość dobrze pamiętam.