414 – RNL 3.0

Zaloguj się | Załóż konto

RadioNewsLetter - Wydanie 414

Numer wysłany 2009-06-10

Drodzy czytelnicy, W ubiegłym tygodniu zrobiliśmy sobie w redakcji wolne, bo nam się też coś od tych deszczowych dni należy:) Lepiej tęsknić niż ... no właśnie. A tu w międzyczasie namawiają mnie, żeby zrobić konferencję radiową. Naprawdę byście chcieli? serdecznie pozdrawiam alina

Badania słuchalności

Średnia ta średnia – c. d.

Andrzej Ryczkowski | 9 czerwca

Nie bez przyczyny w ostatnim RNL pisałem o wadach i zaletach miar tendencji centralnej. Jak wszystkie próby uśrednienia rzeczywistości zawsze nieco odbiegają od prawdy nawet jeśli rzetelność i trafność badań nie budzi żadnych wątpliwości metodologicznych. Trzeba po prostu zapamiętać, że to tylko model, swoisty typ idealny, który w rzeczywistości nie istnieje.

Głos Niedźwiedzia

Głos Niedźwiedzia

Marek Niedźwiecki | 9 czerwca
8

Pierwszy raz w życiu zadzwoniła do mnie Anonimowa Pani, żeby zapytać jakich stacji radiowych słucham. Przyznałem się, ze jestem 'branżowy', ale to wcale nie przeszkadzało. Badanie trwało kilkanaście minut. Pani zadała kilkadziesiąt pytań. Moim zdaniem zbyt szczegółowych.

Świat wg njusrumu

Świat według njusrumu...

Jarosław Kuźniar | 9 czerwca
1

Kiedy ktoś imaginuje sobie wrogów. Czy to nie jest paranoja? Najpierw Niemcy teraz dziennikarze, a w głowie jeszcze pewnie kilka innych nacji i zawodów. Jarosław Kaczyński – że zacytuję klasyka – stracił dziś moralne prawo krytykowania kogokolwiek.

Młode retro: Lifehouse - You And Me

Marcin Wojciechowski | 9 czerwca

Poczęstujcie się proszę amerykańską balladą. Tam wszystko jest większe a piosenki wyciskają łzy nie wielkości grochu, a bardziej fasoli 🙂
To był rok 2005 kiedy usłyszałem te fajną rockową balladę w USA. W nowojorskim 106,7 Lite FM. Przez kilkadziesiąt tygodni piosenka była tam w najwyższej rotacji. Jakoś w nocy tak mi zabrzmiała, że nie mogłem się uwolnić. Kupiłem cały album dla tej jednej.

Prawie jak w kinie...

Kinga Dyndowicz | 9 czerwca

Nie potrafię być świadomym słuchaczem w codziennym biegu. Poznawanie muzyki wymaga ciszy, przestawienia się na inny tryb 'tu i teraz'... Nie umiem robić dziesięciu rzeczy naraz. Równocześnie pisać, słuchać, jeść i pakować się do pracy mając za plecami włączony telewizor. Chyba jednak coś wtedy tracimy. A ja nie chcę niczego tracić słuchając ulubionych płyt...

Dobre na antenę

DNA (rewolucje)

Ariel Sawczuk | 9 czerwca

Całą zimę przebimbałem w górach i modlę się do świętego patrona Wdzięczności, żeby mnie za to bumelanctwo nie spotkała kara. Wiem za to, że białe piwo jest dobre, bo smakuje do niego czekolada - to największa mądrość, jaka mi się zdarzyła przy okazji tegorocznego śniegu. Więc się dzielę 🙂

Okiem outsidera

Okiem outsidera: wojna na spoty

Krzysztof Chrabja Bielański + | 2 czerwca

Lada moment (tekst piszę we wtorek, 2 czerwca) będziemy eurowybierać. Mniej lub bardziej prominentni działacze partyjni stają więc na głowach, żeby właśnie na ich kandydatów zagłosować. Stają na głowach i chwytają się wszelkich możliwych i niemożliwych sposobów, żeby zmiażdżyć przeciwnika. Zmiażdżyć, a więc pokazać swoją wyższość i tym samym udowodnić, że to ich racja jest tą 'jedynie słuszną'.