RadioNewsLetter - Wydanie 458

Numer wysłany 2010-05-19

Drodzy czytelnicy, Takiej burzy jaką mieliśmy w naszej leśniczówce ostatniej nocy, z wtorku na środę, to najstarsi gajowi tutaj nie pamiętają. Powietrze było tak naelektryzowane, że strzelało w kontaktach jak na zbiorowym polowaniu. Z tego też powodu przerwaliśmy pracę nad nowym numerem RNL. A nad ranem w środę usłyszeliśmy przeraźliwy hałas... i okazało się, że przewróciła się prawie stuletnia brzoza. Tak się przewróciła, że zerwała nam linie energetyczną i dokonała sporo szkód. Byliśmy bez prądu pół dnia, ale za to mamy trochę nowego opału, którego tej zimnej wiosny nam brakowało. Zapraszam do lektury RNL i życzę ciepłego week-endu. serdecznie pozdrawiam alina

Wizytówka: Daniel Dyk - RMF FM

Odkąd pamiętam – dziennikarz, prezenter
(w wolnych chwilach copywriter – kiedyś także lektor reklamowy)

Nazywam się „Daniel Dyk Witam Ponownie”.
Podobno to najczęściej używany przeze mnie zwrot na antenie RMF FM (słuchacze to niemiłosiernie wyłapali i napiętnowali wielokrotnie mailowo – więc postanowiłem zrobić z tego swoją wizytówkę). Rzeczywiście tak mniej więcej witam się (ponownie) co godzinę. Lubię słowo „witam”, bo jest uniwersalne… Można go użyć rano, wieczór, we dnie w nocy - i pasuje… chyba, że akurat się żegnam.

Świat według njusrumu...

Słowa kosztują więcej niż milczenie. To nie truizm, to przekleństwo sztabu Komorowskiego. Ogłoszony z dumą komitet honorowy kandydata Platformy, robi doskonałą pracę dla przeciwników. Jarosław Kaczyński powinien bez skazy na honorze pochwalić Władysława Bartoszewskiego, może nawet nazwać go profesorem, a Andrzeja Wajdę powinien prezes nosić na rękach po Żoliborzu. Niedzielne wystąpienia obu autorytetów to nic innego jak ZOMO Kaczyńskiego w Stoczni Gdańskiej.