RadioNewsLetter - Wydanie 549

Numer wysłany 2012-08-30

Drodzy czytelnicy Tym razem proponujemy Wam "slow food". Moja rozmowa z Bartkiem Wejmanem o Radiu PiN mogłaby być jeszcze dłuższa, bo on lubi mówić, a ja mam jeszcze cały zestaw pytań, ale pomyśleliśmy, że jak na początek to ponad 2000 słów w Wordzie wystarczy. A czy pamiętacie rubrykę "Dobre na antenę"? Tworzył ją przez wiele lat Ariel Sawczuk, dla nas Dylan i przybrany synek:) Otóż Dylan napisał o Openerze, ale to nie jest taka zwykła opowieść. Dylan był na warsztatach pisarskich i w hołdzie Hunterowi S Thompsonowi postanowił napisać relacje w stylu gonzo. zapraszam do lektury i serdecznie pozdrawiam alina

Wizytówka: Joanna Obuchowska - Antyradio

Reporter, czasem wydawca i prezenter wiadomości

Do radia trafiłam… przypadkiem. Przez całe życie słyszałam, że mówię za szybko i niewyraźnie, więc choć nawiedzała mnie myśl o zostaniu dziennikarzem, widziałam się raczej w gazecie. Aż nastąpił tak zwany szczęśliwy przypadek i pani prowadząca zajęcia z emisji głosu dla studentów polonistyki stwierdziła, że powinnam pracować w radiu. Z lekkim niedowierzaniem postanowiłam spróbować i… wysłałam CV do jednej jedynej stacji, bo a nuż się uda. I tak oto kilka lat temu trafiłam do Antyradia na praktyki. Jak widać miejsce pracy pozostało to samo, zmieniało się tylko to, co robię.

Jarmark cudów

Wydawało mi się, że wakacyjną harówę mam za sobą. Odwiedziłem kraj rodzinny, latorośli pokazałem w Polsce to i owo, obkupiłem mamę spożywczo i farmakologicznie tudzież załatwiłem wizyty lekarskie i ogólnie podtrzymywałem na duchu, odwiedziłem znajomych, wysłuchałem tysięcy narzekań, złamałem palec grając z synem w piłkę, a przed samym powrotem do USA złapałem grypę taką, że nawet antybiotyk bał się ją ruszyć.