RadioNewsLetter - Wydanie 559

Numer wysłany 2012-11-22

Drodzy czytelnicy, Ach, tym razem miał być wywiad z fajnym facetem na placówce, ale wczoraj dowiedzieliśmy się, że wydarzenia rodzinne skomplikowały proces twórczy. Zdarza się, poczekamy. I korzystając z okazji przypominamy Wam o konferencji radiowej Radiodays Europe w Berlinie. serdecznie pozdrawiam alina

Wizytówka: Rafał Wodziński - Radio Wawa

Prezenter, dj, dziennikarz muzyczny.

Urodziłem się z radiem przy uchu i tak już mi chyba zostało. Jako berbeć słuchałem muzyki klasycznej w II Programie Polskiego Radia a trochę później przeprowadzałem już wywiady z moimi rodzicami, nagrywane przez ojca na magnetofonie taśmowym marki Grundig (do dziś mam te taśmy). Jako 9 latek pamiętam start Radia Dla Ciebie i mój udział w pierwszym radiowym konkursie. Razem z babcią wymyśliłem hasło (dziś powiedziałbym liner) dla nowego radia i prowadzący wówczas redaktor wyróżnił je na antenie (ale miałem radochę:)).

Radio 2020: Thomas Plessis

Thomas Plessis był Dyrektorem Programowym Grupy Lagardere w latach 2008-2012 (Head of Radio Programs & Digital Development). Pracował z takimi wspaniałymi stacjami jak Evropa 2 (czyt. ewropa dwie) w Czechach, Radio 21 i Europa FM w Rumunii, Virgin Radio i RFM we Francji oraz oczywiście z Radiem ZET. Wcześniej był szefem legendarnego klubowego Radia FG oraz pracował w Fun Radio. Thomas jest również ekspertem od nowego cyfrowego świata, aplikacji mobilnych oraz serwisów społecznościowych.

Świat według njusrumu...

Zamachu nie było, ale wciąż 90 procent użytkowników polskiego Internetu ma na imię Brunon. Niedoszły hurtowy morderca z Krakowa to grzeczny sąsiad, ojciec dwójki dzieci, mąż żonie, pracownik naukowy, wzór studentom. Zwykły do bólu, a jednak chory. „Płoń i toń szmato z PKO” przeczytałem pod apelem Szymona Majewskiego, żeby pomóc mu unicestwić bandytów, którzy kradną jego prywatność na zgliszczach mieszkania. Napisał tak Mateusz Gerke, były student geoinformacji na UAM w Poznaniu, dziś żyjący w stolicy Chile, szczupły młody mężczyzna o rudych włosach, chwalący się w sieci swoim związkiem z piękną mieszkanką Kołobrzegu. Zwykły do bólu, a jednak chory.

Czy Bieber zje indyka?

Nadeszła pora, by zarżnąć indora. Znaczy się mamy święto dziękczynienia, Thanksgiving. Osobiście wolałbym Sexgiving, ale Amerykanie są do bólu pruderyjni i takiego święta jeszcze nie wymyślili. Przynajmniej na skalę ogólnokrajową. Prywatnie pewnie niejeden je obchodzi i chwała mu za to. W związku z masowym mordowaniem indyków amerykańskie publikatory zadają sobie pytanie, gdzie będzie spędzać te święta bożyszcze nastolatek, Justin Bieber, bohater niedzielnych American Music Awards (AMA).