RadioNewsLetter - Wydanie 573

Numer wysłany 2013-03-23

Drodzy czytelnicy, Czy niektórzy z Was pamiętają, że na samym początku wydawaliśmy RNL w niedzielę wieczorem? Tak było i tym razem prawie wróciliśmy do tego schematu, ale tym razem był to wyjątkowy tydzień dla radia w Europie. Nasza branża spotkała się w Berlinie, gdzie prowadziliśmy intensywne życie, nie tylko towarzyskie:) I tylko człowiek na chwile wyjechał, a tu sprzedała się sieć Radia Gra. Zaskoczenie? Nie do końca, ale... Ciekawe jak będzie wyglądał nasz rynek w 2020 roku? Na pewno inaczej niż teraz. A jak było w Berlinie? Zapraszam, bo koledzy się dzielą wrażeniami. serdecznie pozdrawiam alina

Wizytówka: Michał Kowalewski - RMF FM

Funkcja: Żywy radiowiec
To w ogóle nie miało być tak. Poszedłem na Nowy Świat w przerwie między nieudanymi studiami matematycznymi i obiecującymi w SGH. Tylko po to, żeby sprawdzić - po raz pierwszy w realnym życiu - czy nauka angielskiego i francuskiego coś mi dała. Podwładni Andrzeja Woyciechowskiego uznali, że umiem z depesz Reutera i AFP pisać teksty po polsku. A On uznał, że mogą być ze mnie ludzie. Zacząłem więc przygotowywać serwisy informacyjne w Radio Gazecie, która wkrótce zmieniła się w Radio Zet. Po dziesięciu latach zrobiłem sobie rok przerwy.

RDE 2013 - Beauty and the Beast

Dawno, dawno temu, w odległej Galaktyce, była sobie Piękna i Bestia. Mniej więcej tak Valerie Geller rozpoczęła swoją opowieść o języku radia na RDE Berlin 2013. Jej Piękna, to w mojej interpretacji Język, którym mówimy do ludzi w radiu, Bestia zaś, to Nuda. Wkrada się w nasze słowa, jak moja żona do łózka, kiedy wraca „trochę później” ze spotkania „z koleżankami”. Nie, żebym miał jakieś małżeńskie problemy… W końcu bajka o Pięknej i Bestii kończy się dobrze.

RDE 2013 - Recepta na radio

Jak zwykle w takich momentach kompletnie nie wiem co napisać. Lenja Papp ze słoweńskiego RAB jest w lepszej ode mnie sytuacji, bo wie, więc pisze książkę o tym, że radio jest piękne a nawet sprzedaje koszulki z tym napisem w różnych językach. Nie wiem, czy chce tym hasłem bardziej przekonać reklamodawców czy samych radiowców ale dobrze, niech pisze. W ogóle to ciekawe, jak branża sama siebie musi wciąż przekonywać, że to co robi ma sens. Mam nawet wrażenie, że z roku na rok to przekonywanie przybiera na sile, jakbyśmy sami w to nie wierzyli.

Zaciskanie pasa

Jeżeli planujecie w najbliższym czasie wycieczkę do Waszyngtonu, to ostrzegam, że Biały Dom jest zamknięty dla zwiedzających. Wszystko za sprawą cięć budżetowych, które weszły w życie 1 marca, na tydzień przed międzynarodowym dniem kobiet. Biały Dom to jedna z największych atrakcji turystycznych w stolicy USA. Zawsze to przyjemnie opowiedzieć rodzinie po powrocie z wycieczki, że odwiedziło się dom prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Krystyna, wspomnienie

Jest jedenasty dzień lutego1991 roku. W Poznaniu nie ma jeszcze ani jednej galerii handlowej, w niedziele chodzi się do kościoła albo na obiad do rodziny, ludzie rozmawiają ze sobą o tym co usłyszą w radio, albo przeczytają w gazecie. Ci, o których się mówi, są ważni, bo albo coś umieją, albo coś znaczą. Nie ma znanych z tego, że są znani, nie ma tych, których zdjęcia pojawiają się w kolorowych gazetach - bo nie ma jeszcze kolorowych gazet i plotkarskich portali w internecie. Mało tego - nie ma jeszcze internetu ani telefonów komórkowych.

Świat według njusrumu...

Zachowując wszystkie proporcje - histeria na placu Świętego Piotra przypomina tę na koncertach gwiazd rocka. Tylko różańców mniej. Znak czasów. Szczęśliwie dym nad Kaplicą Sykstyńską wciąż nie zastępuje tablicy na FB ani konta na TT. Ale cała reszta jest już show. Czy to źle? W Ameryce Południowej, ojczyźnie nowego papieża Franciszka, fiesta może potrwać do niedzieli, ale w sekularyzującej się Europie wygląda to nienaturalnie.