RadioNewsLetter - Wydanie 627

Numer wysłany 2014-08-21

Drodzy czytelnicy, Wydawanie RNL w kratkę dobiega końca, tak jak wakacje, przydługie, leniwe week-endy i picie białego piwa z cytryną na tarasie. Na radiowych działkach nic się jeszcze nie dzieje, ale to jest oczywiście... cisza przed burzą :) Oj, gdyby tak napisać wszystko co się wie :)) zapraszam do lektury RNL nr 627 serdecznie pozdrawiam alina

Wizytówka: Tomasz Chaciński - Radio Szczecin

Redaktor naczelny, dziennikarz, rocznik 1974

Do Radia Szczecin trafiłem na praktykę studencką tuż przed igrzyskami olimpijskimi w Atlancie w 1996 roku. Pamiętam to, bo moim marzeniem było dziennikarstwo sportowe. Redakcja sportowa była wówczas pełna i moja kariera sprawozdawcy sportowego natychmiast dobiegła końca. Zacząłem pracę jako reporter newsroomu i nie żałuję. Zarwane noce, kryminałki, poszukiwanie afer, potem polityka. Z tą ostatnia nie rozstaję się do dziś, choć nie ukrywam, że żyje się z nią u nas coraz trudniej.

Pałacyk Michla, Żytnia, Wola...

Kulminacją mojego pobytu w Polsce w tym roku były obchody 70-tej rocznicy Powstania warszawskiego. Wstrzeliłem się (przepraszam za wyrażenie) idealnie. I przepadłem z kretesem. Nie było odwrotu. Musiałem wziąć udział. I wziąłem. Obejrzałem niezliczoną ilość filmów dokumentalnych, wczytywałem się we wnikliwe analizy prasowe, wsłuchiwałem w debaty czy powstanie miało sens, czy też było czystym samobójstwem.

Prawie jak w kinie...

Są takie odejścia, w przypadku których brakuje słów. Właśnie tak czuję się od 11 sierpnia, od dnia śmierci Robina Williamsa. Piszę te słowa ze ściśniętym gardłem bo był aktorem, którego kochałam. Szczyt jego kariery zbiegł się z okresem, gdy bywałam w kinie częściej niż kiedykolwiek później. Dekada między rokiem 1987 a 1997 czyli 10 lat między 15 a 25 rokiem życia. Najważniejsze życiowe decyzje i wybory. Liceum, początki pracy w radiu, matura, wybór kierunku studiów…

Pożegnania: Jerzy Rozynek

Nie żyje nasz redakcyjny kolega, Jerzy Rozynek. Codziennie wczesnym rankiem, szeleszcząc gazetami, przygotowywał przegląd prasy, potem wiadomości sportowe, a w każde sobotnie popołudnie wspominał stare przeboje. W ciągu tygodnia był też moderatorem na naszych portalach, trzymał poziom dyskusji w komentarzach. Pracował w Radiu Elka od pierwszego dnia. I każdy dzień z tych 21 lat to właśnie on zaczynał, bo w radiu był zawsze pierwszy...