RadioNewsLetter - Wydanie 828
Numer wysłany 2019-09-26
Drodzy czytelnicy,
Pomimo, że od ostatniej konferencji minęło 14 lat każdego roku, gdy zbliża się październik myślami wracam do RCP. I za każdym razem jest mi trochę żal, że nie mamy już branżowych spotkań. A gdybyśmy mieli to gdzie one mogłyby się odbywać? Oj, tyle nowych miejsc mamy w Warszawie. No bo w Centrum Konferencyjnym Wojska Polskiego już raczej nie :) Czego my tam nie przeżyliśmy? Kasyno z flaczkami na lunch, które u naszych zagranicznych gościach wzbudzały podejrzane uczucia (jak można jeść żołądek), gabinety generałów, żołnierze na każdy rozkaz, torba plastikowa z pieniędzmi, żeby opłacić co trzeba, ... Evian, Freixinet... pączki od Bliklego, ryż z cynamonem na kartki, artyści z płytami, ale przede wszystkim Wy! Radiowcy w jednym miejscu! OK, żeby nie popaść w melancholijny nastrój przytoczę historyjkę z życia wziętą.
Marek Sierocki był ostatnio na imprezie w Białymstoku. Po zakończeniu grania podszedł do niego całkiem trzeźwy uczestnik i powiedział:
"Jestem wiernym słuchaczem Listy Przebojów, dziękuje Panu za ponad 30 lat listy."
"Chyba mnie Pan myli z Markiem Niedźwieckim"
"Oj, bardzo przepraszam Panie Hirku."
Serdecznie pozdrawiam
Alina
Pomimo, że od ostatniej konferencji minęło 14 lat każdego roku, gdy zbliża się październik myślami wracam do RCP. I za każdym razem jest mi trochę żal, że nie mamy już branżowych spotkań. A gdybyśmy mieli to gdzie one mogłyby się odbywać? Oj, tyle nowych miejsc mamy w Warszawie. No bo w Centrum Konferencyjnym Wojska Polskiego już raczej nie :) Czego my tam nie przeżyliśmy? Kasyno z flaczkami na lunch, które u naszych zagranicznych gościach wzbudzały podejrzane uczucia (jak można jeść żołądek), gabinety generałów, żołnierze na każdy rozkaz, torba plastikowa z pieniędzmi, żeby opłacić co trzeba, ... Evian, Freixinet... pączki od Bliklego, ryż z cynamonem na kartki, artyści z płytami, ale przede wszystkim Wy! Radiowcy w jednym miejscu! OK, żeby nie popaść w melancholijny nastrój przytoczę historyjkę z życia wziętą.
Marek Sierocki był ostatnio na imprezie w Białymstoku. Po zakończeniu grania podszedł do niego całkiem trzeźwy uczestnik i powiedział:
"Jestem wiernym słuchaczem Listy Przebojów, dziękuje Panu za ponad 30 lat listy."
"Chyba mnie Pan myli z Markiem Niedźwieckim"
"Oj, bardzo przepraszam Panie Hirku."
Serdecznie pozdrawiam
Alina
