Blues Corner nr 88
Jeżeli jeszcze o tym nie informowałem, to niniejszym donoszę, że od lat prawie 40 jestem fanem Erica Claptona. Bycie fanem jest zajęciem miłym i pożytecznym a oraz (jak mawiał kpt. Gruchot) czasochłonnym i kosztownym. Jednym z przejawów wyżej zdefiniowanej charakterystyki jest obowiązek stałego pozyskiwania do mych zbiorów nowych dokonań idola.