Blues Corner nr 76
Zgodnie z wielowiekową tradycją w lecie czytam i słucham wakacyjnie. Głównie więc zajmuję się tym, czym na co dzień nie mam czasu. Zabieram ze sobą do puszczy różne dziwolągi z przeszłości albo cyfrowe reedycje kiedyś ulubionych analogów i faszeruję się tym na luzie.
Komentarze