Blues Corner 77
Od kilku lat z utęsknieniem czekam na ostatni weekend lipca. Wiem, że wtedy pojadę do Tychów i tam nad jeziorem Paprocany będę się przez dwa dni dosłownie i w przenośni kołysał. Wróciłem właśnie ukołysany dobrymi dźwiękami, dobrymi wibracjami i spotkaniami z dobrymi ludźmi.