Prawie jak w kinie...
Śnił mi się koncert zespołu Alan Parsons Project. Czy dlatego rano za oknem była mgła? Tak samo, jak prawie 21 lat temu, kiedy pierwszy raz słuchałam Children Of The Moon, Gemini oraz Silence And I z niebieskiej kasety Stilon Gorzów. Sny, podobnie jak marzenia, czasami się spełniają.
Komentarze