Mnie nie wzrusza mowa Busha...
Kiedy pisze te słowa ważą się losy Ameryki (zakładam, że RNL ukazuje się we wtorek). Otóż dziś Amerykanie wybierają prezydenta i ogólna tendencja jest taka, żeby on był jednak nowy. Niedawno widziałem taki slogan: 'Pomóż George’owi Bushowi zostać prezydentem.... tylko na jedną kadencje! Wpłać 50 dolarów na konto partii demokratycznej'.