Prawie jak w kinie...
No i mamy nominacje do Oscarów. Właśnie teraz trafia na ekrany najwięcej tytułów z szansami na nagrody. I nawet nie ma znaczenia, czy przywiązuje się wagę to tego typu wyróżnień. Chodzi raczej o to, że to jedyny taki moment w roku, kiedy polskim dystrybutorom naprawdę zależy na tym, żeby pokazać widzom ważne kino. Ale z filmem jest gorzej niż z muzyką. Ukochaną płytę można mieć na własność od razu. Ulubiony film może być nasz dopiero wtedy, jak zejdzie z ekranów i trafi na dvd.