Głos Niedźwiedzia
Już zapomniałem jak ładnie jest w Opolu. Nie byłem tam od lat. Hotel już nie nazywa się Opole, ale reszta taka sama. Atmosfera miasta, jarmarki na których można kupić skórzane łapcie 'Marka' i pyszny miód wrzosowy... Amfiteatr stary i niewygodny, na głowę pada deszcz, ale to ma się zmienić.
Komentarze