Świat według njusrumu...
Podobno lubimy płodozmian. Wygląda to tak, że kiedy obywatel Pawlak z Siemiatycz miesza na polu len z kapustą, jego współrodak z Wrocławia, co kilka lat w wyborach, stawia to na czarnego, to na czerwonego. Jako posiadacze wspólnych korzeni mają jednaki cel: zapobieganie wyjałowieniu. Ewentualnie: wyjałowieniu się, co akurat mocno popieram. Miesiąc temu, żeby nie wyjałowić się jako kierowca, sprzedałem samochód i przystąpiłem do zakonu pasażerów stołecznej linii numer 171.
Komentarze