Świat według njusrumu...
Terroryści, niestety, nie znają pojęcia wakacje. Odpoczynek jest dla normalnych ludzi, nie dla wariatów. Ale jakoś nie szkoda mi, że nawet po 'dobrze wykonanej pracy', nie mają chwili spokoju. Nie dlatego, żeby bali się Busha i jego wojny z tą szczurzą zarazą, albo Putina, który grzmiał, że jemu grożących terrorystów znajdzie nawet w kiblu. Ich po prostu musi gryźć sumienie. Spokój, oczywiście do momentu aż diabeł nie napali w piecu, mają tylko samobójcy z paskiem wysadzanym (sic!) granatami.
Komentarze