Świat według njusrumu...
Udowodniono mi ostatnio, że świat może stanąć na głowie w jednej chwili. Wiem dziś, niestety, że nawet rzecz najtrwalsza z najtrwalszych może, ot tak, w ułamku sekundy rozpaść się na miliony kawałków nie do pozbierania. I nie do zrozumienia. Nie brnę w tym tekście dalej w siebie, stawiam kropkę, bo przecież każdy ma swój koniec świata. Nawet sam świat.
Komentarze