Moich słów kilka...
Tak jakoś dziwnie mi jest bez tegorocznych przygotowań do konferencji. Przez trzynaście lat wrzesień był dla mnie miesiącem intensywnego kompletowania paneli dyskusyjnych, szukania (wciąż) sponsorów na lunche i koktajle oraz namawiania wytwórni płytowych na to, że jednak warto coś z artystami na RCP zaaranżować.
Możecie wierzyć lub nie, ale mnie tych spotkań z Wami będzie bardzo brakowało.
Komentarze