Buziak dla mamy
I znowu będzie o polityce. Temat wdzięczny, bo zawsze można się po kimś przejechać, każdy się na niej zna, ponadto większość z nas nie ma znajomych w tej branży, więc ryzyko popełnienia gigantycznego faux pax odpada.
Z radością obserwowałem jak na co dzień powłóczące nogami i opierające się o lasce babuszki przeradzały się w rącze gazele byleby tylko słuszna idea braci ksero rosła w siłę.
Komentarze