Wizytówka: Robert Kantereit - Program III
Nie lubię tego słowa, ale wychodzi na to, że jestem prezenterem radiowym (w umowie o pracę – publicysta). Współtworzę popołudniowe Zapraszamy do Trójki.
Myślę, że moja historia jest typowa dla wielu radiowców. O mały włos przygoda zaczęłaby się w szkole podstawowej, ale tam nie udało się uruchomić radiowęzła, z przyczyn technicznych.
Ekipa 13, 14-latków zabrała się więc za gazetkę szkolną, tyle że pisanie już raczej mnie nie interesowało. Kilka lat później: Studencka Agencja Radiowa, do której zazwyczaj trafiają ludzie marzący o radiu. Nie wiem jak jest teraz, ale mam nadzieję, że w SARach nic się nie zmieniło, i że ta instytucja wciąż jak magnes przyciąga i jak matka przygarnia młodych ludzi, z których część potem znajduje pracę w 'dużym radiu'.
Komentarze