Wysoko, coraz wyżej...
Nigdy nie wierzyłem w cudotwórczą moc zagranicznych trenerów polskich sportowców dopóki siatkarze i szczypiorniści (trenowani przez Polaka z niemieckim paszportem) nie zdobyli medali, piłkarze nie zaczęli wysoko wygrywać, a Adam Małysz nie zdobył po raz kolejny Kryształowej Kuli.
Komentarze