Na poważnie
Z reguły piszę z myślą o tym, aby ktoś - kto potem czyta ową twórczość – trochę poprawił sobie humor. Dzisiaj jednak będzie inaczej, bo muszę sobie zwalić kilka spraw z wątroby. Wyjątkowo będzie więc – powiedzmy, że w ramach autoterapii - poważnie.
Komentarze