Gramy w Antyradiu: Doug Pinnick – Cross It
Są tacy, którzy twierdzą, że minęły już czasy, kiedy amerykański zespół King's X uważany był za czołowego przedstawiciela rockowej awangardy. A jednak wciąż grają i mają się dobrze, choć wydaje mi się, że ostatnia wspólna produkcja na większości nie zrobiła już takiego wrażenia jak niezniszczalny Dogman czy Faith Hope Love. Co by nie mówić, to wciąż King’s X, a co za tym idzie, muzyka na bardzo wysokim poziomie. Od kilku już lat dwaj członkowie zespołu [Doug Pinnick i Ty Tybor] w przerwach nad produkcjami swej rodzimej formacji, realizują muzyczne pomysły na solowych krążkach.