Dla telewidza musi być żywo i żwawo - o tegorocznej gali Fryderyków rozmawiamy ze Stasiem Trzcińskim

W ubiegłym roku ZPAV podpisał z grupą STX Records/STX Jamboree, której Ty jesteś prezesem umowę na 4 lata, na wyłączną organizację nagród muzycznych Fryderyki oraz ich promocję i sprzedaż praw do transmisji telewizyjnej. Duże i ekscytujące wyzwanie.
Jakie były reakcje zleceniodawcy po ostatniej gali Fryderyków?

Zleceniodawca twierdzi, że jest bardzo zadowolony. Muszę przyznać, ze staramy się porozumiewać jak najczęściej, otwarcie i szczerze. A to owocuje. Szanujemy się nawzajem. Ważne było, że wszystkie zespoły naszej agencji pracowały w pełni zaangażowane razem z zespołem Fabryki Trzciny. To było zauważalne.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze