Prawie jak w kinie...

Nie jestem do końca pewna, czy oglądać Ostrożnie, pożądanie Anga Lee. Zbyt nachalna reklama. Widzę i słyszę ją wszędzie, a ja wolę wybrać sama co i kiedy obejrzę. Piękna jest muzyka, którą skomponował Alexandre Desplat. Jednak tak dojmująco smutna, że na razie wracać do niej nie będę. Z całego filmu znam pojedyncze fragmenty. Niezwykle mroczne, wypełnione bardzo odważną, sugestywną erotyką. Szczerze przyznam, że na ekranie kinowym jeszcze czegoś takiego nie widziałam...

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze