Dobre na antenę - rewolucje
Załamał się chyba Pan Marek, gdy go spytałem o góry Azerskie. Ale kto by pomyślał, że on nie jeździ do Azerbejdżanu tylko w jakieś Sudety. Sam miałem prawo się obrazić.
Załamał się chyba Pan Marek, gdy go spytałem o góry Azerskie. Ale kto by pomyślał, że on nie jeździ do Azerbejdżanu tylko w jakieś Sudety. Sam miałem prawo się obrazić.
Komentarze