Głos Niedźwiedzia
Wszyscy jesteśmy milionerami. Znaczy wtedy, kiedy piszę te słowa. We wtorek wieczorem. Na Myśliwieckiej częściej kupowałem totka, bo był w naszym kiosku. Kilka razy trafiłem TRÓJKĘ. Teraz nie gram, bo nie można mieć wszystkiego. No ale dziś... 35 milionów kusiło.
Komentarze