Prawie jak w kinie...
Od kilku dni towarzyszy mi piękne wydawnictwo. Niby nic nowego, bo chodzi o Tony'ego Bennetta i album nagrany w 2006 z okazji 80 urodzin artysty. Ale dopiero teraz dowiedziałam się, że razem z albumem powstał również film...
Od kilku dni towarzyszy mi piękne wydawnictwo. Niby nic nowego, bo chodzi o Tony'ego Bennetta i album nagrany w 2006 z okazji 80 urodzin artysty. Ale dopiero teraz dowiedziałam się, że razem z albumem powstał również film...