Ja, błąd…

'Ja, błąd statystyczny idę chodnikiem i cieszę się bo wstał cudny dzień. Lekki chłodzik wciska się pod ubranie, ale nie jest zimno. Idę. Żyję. Jestem.' Szperając w sieci trafiłem na ten cytat z Jana Klaty i wydał mi się w sam raz na początek. Bo dziś będzie o błędach. Ale od początku...
Mam nową czytelniczkę! To pani Ania Romaniuk z SMG/KRC. Nasza korespondencja zaowocowała – poza podwyższoną wartością ciśnienia skurczowego i rozkurczowego – pewnymi postanowieniami.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się