Pojechałem nasłuchać się muzyki
Jest piąta rano, to godzina w której rośnie trawa, a myśli się starzeją... Wjeżdżamy na Openera i jest dobrze. I oczy koloru kawy nawet w tej chwili nie dorośleją...
Gdy namioty rozbijają dziewczyny, setki dziewczyn, to w pewnej chwili wypinają pupy. Na początku klękają przed namiotem, żeby wygładzić podłogę. A później prawie zawsze, gdy wchodzą, wstają i jest to dość fajne.
Komentarze