Ćwiara jakkolwiek miałoby to zabrzmieć

'... rok nie wyrok...' – tak mawiają moi znajomi z Zakładu Karnego na warszawskim Mokotowie, z którymi spotykam się regularnie od 19 już lat, jeżeli tylko mam wolną sobotę. To jest informacja dla tych, którzy nie wiedzą, że za murami wiezienia są też ludzie, którzy leczą się z różnych uzależnień.
Ano właśnie – minął rok i 26 lipca zrobiłem 250 Wieczorne Rozmowy w Antyradiu. I jak zawsze w takich momentach, nie zawiedli ANTYFANI – znowu dostałem wspaniały tort, laudację na czerpanym papierze i dodatkowo michę ruskich pierogów!!!

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze