Na początku było Radio…
Z braku nowych danych ilościowych ze stolicy filozofuję. Natchnął mnie do tego wykład z teorii cywilizacji. Huntington, Fukuyama, Stirlitz, Pawluczuk – przy tak wielkich nazwiskach zwykły człowiek zwyczajnie cichnie. Ale zaczyna też myśleć, czasem nawet niewąskotorowo. I jeszcze jeden przyczynek: zamieszanie wokół Wielkiej Akomodacji, czy jakoś tak.