Świat według njusrumu...
Dziękuję, że przyszedłeś; chciałbym żebyś coś zobaczył - mówi jeden z bohaterów filmu Ukryte. Domyka drzwi i w pośpiechu, niezdarnie wyjmuje z kieszeni kamizelki brzytwę. Bierze zamach na własną szyję. Krew rozbryzguje się po ścianie, on pada na plecy. Główny bohater - mimowolny świadek - jest zaskoczony i przerażony ale milczy. W ogóle Heneke używa głównie ciszy. Nie ma niczego bardziej doniosłego. W sprawach Piesiewicza i Woodsa to hałas wyrządza najwięcej szkody.
Komentarze