Świat według njusrumu...
Nie być w centrum to wstyd; outsiderzy dłużej czekają na poklask. Warto dołączyć do grona wybitnych jednostek współczesnej epistolografii zanim zmonopolizują rynek. Jak - nie przyrównując - Poczta Polska, którą trzeba przechytrzać obciążnikami do kopert. I choć w listach publicznych Jarosława Kaczyńskiego i Marka Migalskiego kryją się wręcz literackie sztabki złota, to nie powinno zniechęcać. Trzeba pisać, pisać, pisać. Znając potęgę prezesa wiadomo, że wszystko wyszło od niego. Biblijne Listy Apostolskie, listy Słowackiego do matki czy nawet listy Sobieskiego do Marysieńki, były wzorowane na korespondencji Kaczyńskiego z Migalskim.
Komentarze