Głos Niedźwiedzia
No to mamy listopad. „Deszcz liści i tak opadnie, innej pory nie będzie…”. Nie przepadam za listopadem. Nagle po zmianie czasu dzień się robi jeszcze krótszy. Do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze daleko. A do wiosny? Może jednak tym razem będzie inaczej. Może szybciej, ładniej, znośniej… Pierwsze dni były cudowne. Trochę niewiarygodne. Gdyby cały taki miesiąc – rozmarzył się… Kiedyś lubiłem grać w radiu 1 i 2 listopada.
Komentarze