Głos Niedźwiedzia

Miałem przygodę. Trochę jak nie z tego świata. Nie, to nie ten śnieg, nie mróz, zadymki, zawieje i zamiecie. To wszystko jakoś trzeba przeżyć. Dużo cierpliwości, trochę krzepy, żeby odśnieżać samochód i damy radę. Tyle razy dawaliśmy… Zaniosło mnie rano do dentysty. Ubytek w trójce. Poprosiłem oczywiście o znieczulenie. Zawsze proszę, bo pamiętam jak to bolało w dzieciństwie.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze