Za 40 lat będę genialny - rozmowa z Sebastianem Makowskim
Nagrałeś dwie płyty z zespołem Ptaky, ale zanim zostałeś wokalistą rockowym, dobre 10 lat temu powstał akustyczny, autorski album, którego producentem był Wojciech Waglewski. Gdy słuchasz tej muzyki teraz, jakie emocje temu towarzyszą?
Rozdziewiczenie:), tresura dźwięków, surowa produkcja, dyscyplina, ale również kontakt z Wojtkiem Waglewskim, człowiekiem który podchodzi do muzyki 'potężnie': ma wizję i ją realizuje jak snajper. Nie szuka, nie ślęczy, tylko z dużą lekkością, ale pewnymi ruchami maluje instrumentami tak pięknie, że podnosi niektóre kompozycje kilka klas wyżej 🙂
Mało słucham swoich nagranych utworów, bo 'biegnę dalej', szukam muzyki do opisania aktualnych wrażeń.