Prawie jak w kinie...

Z największymi emocjami w całym moim życiu oczekiwałam na rozdanie Oskarów 20 lat temu. Wtedy to był rok Tańczącego z Wilkami Kevina Costnera. 7 statuetek w najważniejszych kategoriach... Chodziłam do liceum... W ciągu tych 20 lat Hollywood otworzyło się na świat, kino bardziej niezależne... Mnie chyba najbardziej cieszy to, że najważniejsze Oskary przypadają dziś nie jednemu, a kilku tytułom. To tendencja utrzymująca się od kilku lat... Tak było też w tym roku...

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze