Głos Niedźwiedzia
Nie chcę się czepiać, więc pominę milczeniem „dramacik” w opolskich premierach i debiutach. Po 5. Jak „śmierć na pięć”. Ktoś tam nie pomyślał, ale nie moja to sprawa. Przesłanie dla twórców festiwalu – robić tylko koncerty „wspomnieniowe”.
Komentarze