Prawie jak w kinie...
Z roku na rok coraz trudniej mi uwierzyć w zbliżające się Święta. Dni, tygodnie i miesiące płyną coraz szybciej...Do tego tym razem nie mamy śniegu, a za moimi oknami widzę w oddali prace przy rozbiórce starego dworca Łódź Fabryczna. Dworca uwiecznionego przez Krzysztofa Kieślowskiego w filmie Przypadek z 1981 roku... Prace trwają na okrągło. Wieczorami i w weekendy. A ja nie lubię zmian...
Komentarze