Świat według njusrumu...
W Polsce nawet chleb smarujemy polityką. To głupie, ale nasze i nikomu nie pozwolimy osuszyć tego bagna. W dniu dwudziestego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Polska znów stanęła na brzegach mariańskiego rowu. Głęboko, niby nic nie widać, ale czuć smród i słychać bulgot niezadowolonych.
Komentarze