"Gram po prostu pop" - rozmowa z Julią Marcell
Tak na fali podsumowań, jaki był dla Ciebie ubiegły rok?
Bardzo intensywny! Działo się tak dużo, jak nigdy, ale też nie miałam kiedy cieszyć się tym wszystkim. Zawsze było myślenie do przodu, o tym, co jeszcze trzeba zrobić. Dopiero teraz mogę odetchnąć i spojrzeć za siebie i jakoś tak sobie to podsumować.
Z pewnością były też szczęśliwe momenty do zapamiętania.
Bardzo wiele! Na pewno wydanie płyty „June” było ogromnym wydarzeniem. Takim, które zdominowało cały rok właściwie i pociągnęło za sobą wszystko inne.