Uderz mnie martwą rybą w twarz, czyli Radio Days w Barcelonie

Stoję przy stoliku pełnym kawy, soków, małych bułek z makrelą i owoców. W przerwie między panelami podziwiam wystawców, którzy obiecują, że zmienią moje radio w jeszcze lepsze, jeszcze efektywniejsze i jeszcze lepiej brzmiące.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się
   

Komentarze