Głos Niedźwiedzia
Więcej o pociągach? Bardzo proszę… Jestem zawsze za wcześnie na peronie. Tak, jakbym podświadomie się bał, że się spóźnię. Jeśli nie jadę do stacji docelowej, to się znowu obawiam, że mogę przegapić wysiadkę. Jakiś taki „dudek bojący” jestem. Na dodatek jak diabli mnie irytuje to, że pasażer odbierający telefon mówi za głośno. Tak, jakby myślał, że jest w przedziale sam.
Komentarze