Deja vu
W poniedziałek rano nic się nie działo. Koledzy z Newsroomu narzekali, że w wiadomościach same ogórki. Gdzieś tak koło jedenastej rozmawiałem z producentką działu afrykańskiego Głosu Ameryki, przemiłą Julie. “Wojtek, kompletny zastój w newsach. Mamy niecałe 5 minut dziennika”. Starałem się ją pocieszyć. “Nie przejmuj się, na pewno się coś wydarzy i za kilka godzin będzie o czym mówić”. No i wykrakałem!