Opole na raty
Festiwal w Opolu oglądałem w tym roku na raty i nawet z kilkudniowym poślizgiem. Jubileusz zobowiązywał jednak do poświęcenia się.
Czy było warto? Po co? - zapytają krytycy.
Festiwal w Opolu oglądałem w tym roku na raty i nawet z kilkudniowym poślizgiem. Jubileusz zobowiązywał jednak do poświęcenia się.
Czy było warto? Po co? - zapytają krytycy.
Komentarze