Wielkie Japco

Nowy Jork ma ksywę Wielkie Jabłko. Istnieje wiele teorii na temat tego, jak tej ksywy się dorobił. Postanowiłem sam to zbadać i tydzień temu wgryzłem się w nowojorskie japco moimi porcelanowymi koronkami aż zazgrzytało. Po długiej odysei autokarem z Waszyngtonu, okraszonej burzą z piorunami i wielogodzinnymi korkami dotarliśmy w strugach deszczu do centrum wszechświata. Z autokaru szybki skok do taksówki. Niezwykle niesympatyczny Hindus nie ruszył nawet tyłka. Sam władowałem bagaże i w drogę do naszego mieszkania na 22 piętrze w dolnej części Manhattanu.

Aby w pełni korzystać z serwisu Radionewsletter.pl musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta w serwisie wypełnij formularz rejestracyjny.

Zaloguj się