Głos Niedźwiedzia
Klik i już tam jestem! Muzyka wiąże mi się z miejscami. Zawsze tak było. Kiedy słyszę „Congratulations” Cliffa Richarda, widzę czarno biały telewizor. Ja już w łóżku, bo była późna noc. Konkurs piosenki Eurowizji 1968. Do dziś pamiętam, że kilkoma punktami Cliff przegrał z Massiel „La la la”.
Komentarze