Guilty pleasures - Katarzyna Jankowska
Miałam w życiu dwie opcje - zostać pływaczką albo... pianistką. Rodzice wybrali bramkę nr 2... i tak przez sporą część żywota obcowałam wyłącznie (niemal) z klasyką. Niemal, bo w moim życiu ważny był też taniec, zatem muzyka ogólnie rozumiana jako rozrywkowa w sposób naturalny mieszała się z klasyką. Jakim cudem w całym tym zamieszaniu pokochałam bez pamięci rap i hop hop, do dziś nie wiem.